Jantaria Pobłocie 2:1 Słupia Charnowo

Jantaria Pobłocie 2:1 Słupia Charnowo

Zwycięstwem Jantaria kończy rundę jesienną pokonując u siebie 2:1 Słupię Charnowo. Ale po kolei. Od początku było wiadomo, że o punkty nie będzie łatwo mając na uwadze brak kilku zawodników. Początek to szybkie przejęcia i sytuacje gospodarzy. Goście próbowali grać piłką, lecz Ich ataki rozbijały się zaraz po przekroczeniu linii środkowej. Prawą stroną parę razy przedarł się Krzysztof Sonntag, na lewej szarżował Patryk Röder, który co chwilę był faulowany. Zawodnicy z Charnowa łapali kartkę za kartką. W 39' jeden z ataków w końcu zakończył się bramką Maćka Formeli, który efektownym lobem pokonał bramkarza gości. Pod koniec pierwszej połowy w poprzeczkę trafił Dominik Stencel. W drugiej części goście doszli do dwóch sytuacji, z których jedna w 62' zakończyła się bramką. Jantaria ruszyła do ataku. Na lewej stronie dalej urywał się Patryk Röder i to na nim zawodnik Słupi w 69' otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Od tego momentu sunął atak za atakiem na bramkę gości. Niestety bez skutku, ponieważ brakowało finalizacji akcji. Gdyby tego było mało w 78' czerwoną kartkę złapał Sławomir Hendzel i siły się wyrównały. Nie zmienił się jednak obraz gry. Zaangażowana i ambitna dzisiaj Jantaria dalej atakowała lecz piłka do bramki gości wpaść nie chciała. A to na drodze stanął bramkarz, a to obrońca, a to sędzia boczny widział spalonego, którego nie było. W końcu gdy już wszyscy zmarznięci myśleli o tym by pójść do domu i zjeść ciepły obiad, w doliczonym czasie gry po całym Pobłociu rozległ się krzyk zwiastujący upragnioną bramkę gospodarzy. Röder tradycyjnie urwał się lewą stroną, posłał piłkę na piąty metr, a tam futbolówkę do bramki wpakował Dominik Stencel.

Jantaria po trzynastu meczach kończy rundę na siódmej pozycji z dwunastoma punktami straty do lidera.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości